Wspominamy - Antoni Golonka, Kpt.Antoni Seratowicz
1 listopada wspominamy tych, którzy odeszli - najbliższych. Na cmentarzu w Jazowsku spoczywają także bohaterowie o których powiniśmy pamiętać m.in. Antoni Golonka i Kpt. Kazimierz Seratowicz. Zapalmy znicz ku ich pamięci.
O heroicznej postawie Antoniego Golonki podczas wojny i tuż po niej pisze historyk IPN Michał Korkuć w opracowaniu o podziemiu niepodległościowym w Małopolsce. Pisze o nim również owiany złą sławą płk Stanisław Wałach, szef UB w dawnym województwie krakowskim w książce „Był w Polsce czas”. Opisał gniazdo rodzinne Golonków jako siedlisko bandytów, wrogów władzy ludowej.Podczas wojny dom Golonków, tzw. willa „Szarotka” w Kadczy, był bazą partyzancką. Po wygnaniu Niemców Antoni, ps. „Leśnik” należał do oddziału wypadowego AK „Grom”.Dziełem oddziału były akcje na posterunki MO w Podegrodziu, Korzennej i Nawojowej, rozbrojenie placówki Służby Ochrony Kolei w Nowym Sączu, wysadzenie w powietrze pomnika Armii Czerwonej w Nowym Sączu, a także likwidacja funkcjonariuszy UB i kolaborantów niemieckich.Po odkryciu przez władze kryjówki w Kadczy i wyjeździe dowódcy oddziału Stanisława Piszczka do Wielkopolski, część „leśnych” podporządkowała się oddziałowi „Ognia” Józefa Kurasia, część zaprzestała działalności.Podczas okupacji Antoni był przez jakiś czas zakładnikiem gestapo, po wojnie musiał ukrywać się przed UB. Zaraz po ślubie ukrywał się w obawie przed „sprawiedliwością ludową”.Antoni Golonka za nowoczesne sadownictwo mógł się wziąć dopiero po ujawnieniu się w ramach amnestii w 1947 r. Jako absolwent gimnazjum w Starym Sączu i szkoły rolniczej w Bochni, zaprzyjaźnił się z prof. Stefanem Pieniążkiem z Instytutu Sadownictwa w Skierniewicach, studiował fachową literaturę.Dzięki jabłoniom, ciężkiej pracy w gospodarstwie, dzieci pokończyły studia, osiągnęły pozycje zawodowe i społeczne. Jan, to starosta nowosądecki, Edward był przewodniczącym Rady Miasta Starego Sącza, córka, Maria Rysiewicz jest prezesem Łąckiego Banku Spółdzielczego.
Kpt. Kazimierz SERATOWICZ/ *23 VIII 1896/ W SANOKU/ ORGANIZATOR I PIERWSZY/ DOWÓDCA PLACÓWKI/ BATALIONÓW CH. ZYNDRAM/ ZGINĄŁ w WALCE z OKUPANTEM/ 24 IX 1944/ W JAZOWSKU/ Cześć Jego Pamięci”. Przed głazem na mogile umieszczony jest krzyż z metalowych prętów.Kazimierz Seratowicz, ps. „Syrena” zginął 24 września 1944 r. w czasie wykonywania wyroku na osobie posądzonej o kolaborację. Dowodził oddziałem Batalionów Chłopskich „Zyndram”, scalonym pod koniec lata 1944 r. z Armią Krajową.
fot.własne; grobywojenne.malopolska.uw.gov.pl
źródło: grobywojenne.malopolska.uw.gov.pl; sadeczanin.pl;
Statystyka unikalne odwiedziny
![]() | Dzisiaj | 1397 |
![]() | Wczoraj | 2126 |
![]() | W tym tygodniu | 1397 |
![]() | W tym miesiącu | 15227 |
![]() | Łącznie | 2633349 |
Osoby online
Odwiedza nas 106 gości oraz 0 użytkowników.